Gość portalu: fitnesska napisał(a): > Wow... w zyciu nie podpisałabym rocznej umowy z jakimkolwiek klubem!!!!! To po > pierwsze, ale nic... stało się. > Jakie sa ceny w Gymnasionie??/ Ile za to zapłaciłas??? > co do klubu, ja chodze do malutkiego fitness clubu o którym nie słyszał pies z > kulawa noga, ale za to instruktorki sa super, klimacik świetny taki rodzinny. > co mnie drażni w fitness clubach, to przepisy. Np w Olimpusie sa zapisy w > okreslonych dniach, albo te roczne umowy i wysokie ceny.... > Co innego w tych osiedlowych, w których program dopasowuje sie do klientki, > jeśli chcę odrabiac zajęcia to nie ma problemu i plusem jestcena. Ja za 2 razyw > > tygodniu płacę 90 zł, oczywiście jest czyściutko, recepcjonistka do rany > przyłóz a aerobic na wysokim poziomie :). Pewnie w jakims renomowanym > płaciłabym ponad 100.