girasole7 napisała: > myślę, ze to bardzo dobry pomysł! wyślij link! przeciez powinni znać opinie > klientek. > > Myslę że głównie fenomen polega na tym, ze zajecia są codziennie i mozna sobie > wybierac godziny i dni i nie ma sie poczucia straty, jak coś wypadnie i nie > mogę iść dzis, to idę jutro. > Chodziłam kilka miesięcy w zimie w zeszłym roku i w tę zimę chodze i musze > powiedzieć, że kompletnie nic się nie zmieniło. Cwiczenia ciagle te same, > schemat : na abt, tbc po rozgrzewce z układem z ciagle tymi samymi figurami: sa > > wypady, plie i składy zawsze! i brzuszki na koniec. I dziękujemy. > > Myslę ze celowo jest to wszystko ujednolicone, aby nie było tłumów u najlepszej > > instruktorki, a pustek w innej. > Inwestycji nie widzę żadnych. Przyrządy na siłowni, zniszczone rączki są > zastępowane jakimiś tasmami klejącymi ( na bieżni np), albo długo nie > wymieniane. > Biznes po polsku: inwestycje na początku, a potem leci, choć tłumy > ludzi,inwestycji brak. > > No a te kolejki po numerek do szafki w szatni i szturm na stepy czy maty, to > już żenada. > Nie wiem o co chodzi że tyle tam ludzi chodzi...o taki rym na koniec ;)