• (gość portalu) Zaloguj się
  • Na podany adres zostanie wysłany e-mail potwierdzający a następnie dalsze powiadomienia

  • Wysłany przez Ciebie post może pojawić się z opóźnieniem do kilku minut.

Odpowiadasz na:

Gość portalu: andromeda  napisał(a): 

> Ja chodziłam do Gymnasionu ponad 2 lata. W końcu miałam dość i przepisałam się 
> do innego klubu. Moje zarzuty:
> - kolejki po kluczyk. Oczywiście czekam i spóźniam się na zajęcia, albo się w 
> ogóle na nie nie dostaję.
> - Argument, że choreografie są powtarzane, żeby każdy się nauczył, nawet jak 
> chodzi pierwszy raz, do mnie nie trafiają. Jak powtarza się to samo po raz 101 
> to naprawdę ma się dosyć. 
> - tłok na zajęciach. Ludzie się pchają, kłócą, denerwują... Ja przychodziłam, 
> żeby się zrelaksować, a nie wkurzać na innych 
> - zwolnienie dobrych instruktorów, o których biją się inne kluby fitness 
> (Mariusz, Nasser, Krystian). To fachhowcy najwyższej klasy. Zamiast tego 
> pojawiły się nieznane nazwiska i zapewne tańsze dla dyrekcji. 
> To tylko kilka z nich, bo nie chcę się rozpisywać i nawet nie mam ochoty. Na 
> szczęście w Warszawie jest mnóstwo innych tańszych klubów. W Gymnasionie przez 
> czas, gdy chodziłam poznalam kilka osób, wszystkie mają takie same zastrzeżenia
>  
>  i żadna tam już nie chodzi. Gymnasion robi wrażenie na bardzo krótko. Potem ma
>  
> się dosyć.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się