malwina7 napisała: > Gość portalu: Hopla napisał(a): > > > > W klubie w którym pracuję jest podział na step 1 i step2 i powiem W > am, że > to WCALE nie jest dobre rozwiązanie. No bo jak można rozgraniczyć, gdzie > zaczyna się "2" a kończy "1"? Przy dołożniu obrotu? Przy zmianie kierunku? > Zresztą większość klientek nie potrafi zrobić POPRAWNIE kroku podstawowego czy > kroku knee up. > > Jeśli byłabyś tak miła to wyjaśnij proszę dlaczego Twoim zdaniem nie jest to > dobre rozwiązanie. Tu na prawdę nie chodzi o dodatkowy obrót, tylko o to żeby > osoby które chodzą na step np. od dwóch lat na każdych zajęciach nie musiały > uczyć się kroków podstawowych. Nawet średnio inteligentnej osobie wystarczy coś > > wyjaśnić i pokazać 4-5 razy, a potem tylko przypominać w trakcie zajęć o np. > przyklejaniu pięt do podłoża, czy stawianiu stóp blisko stepu. Zaczynanie > każdych zajęć "od podstaw" jest dla klientów nużące i na dłuższą metę > zniechęcające. A z punktu widzenia instruktora konieczne skoro na każdych > zajęciach pojawia się ktoś nowy. > Przecież przejście z zajęć "1" do "2" nie odbywa się na podstawie egzaminu (mam > > nadzieję) i jeśli ktoś przeceni swoje siły to zawsze może jeszcze na jakiś czas > > wrócić do "1". Czasami mam wrażenie, że niechęć instruktorów do grup > zaawansowanych bierze się trochę z lenistwa, bo trzeba wymyślić trudniejszy > układ i dać od siebie jednak ciut więcej. Mylę się?