Gość portalu: Martyna napisał(a): > Co prawda post nie jest skierowany do mnie, ale sledze ten watek z > zaciekawieniem, a wrecz rosnacym niesmakiem. > Chyba troche sie mylisz. Postaram sie wyjasnic, dlaczego tak mysle. > Po pierwsze odnosnie podzialu zajec na 1 i 2 - abstrahujac od tego, ze w > klubie, ktory jest tu tak chetnie krytykowany istnial jakis czas temu podzial > na takie zajecia, ale zostal zniesiony czesciowo na zyczenie klientow, a > czesciowo dlatego, ze co uznac za jedynke? Basic, reverse, jazz, mambo, > wykonane grzecznie, czyli bez przejscia na druga strone stepu? Nie takie > podstawy sa na rozgrzewce na zajeciach wzmacniajacych? Jak wiec proponowalabys > ustalic liste krokow dozwolonych i niedozwolonych na w/w zajeciach (naprawde > chetnie zobacze propozycje, skoro uwazasz, ze to tak latwo mozna rozdzielic). > Nie jestem tez pewna do konca co masz na mysli, ze na kazdych zajeciach stepu > uczy sie krokow podstawowych? Czy chodzi Ci o rozgrzewke, jaka nalezy wykonac, > zanim przejdzie sie "do rzeczy" czy o metodyke nauczania choregrafii - w > zajeciach stepu i nie tylko kroki "trudniejsze" sa wyprowadzane z podstawowych, > > gdyz stanowia ich modyfikacje, np. ze zmiana kierunku, czyli znajac krok > wyjsciowy, latwo juz jest zrobic krok zmodyfikowany (co do tego czy latwo, to > jeszcze dalej. Chodze troche juz na step w Gymnasionie i jakos nauczania od > podstaw na kazdych zajeciach nie zauwazam, wrecz przeciwnie, czesto jest tak, > ze osoby, ktore nie mialy raczej stycznosci z zajeciami choreograficznymi na > stepie, rezygnuja, bo nie sa w stanie sobie poradzic, bo podstaw sie na tych > zajeciach nie uczy i zostaja osoby, ktore "lapia". > Co do "lenistwa" instruktorow, to miej na uwadze, ze wszyscy klienci sa rowni i > > choc instruktor moze ulozyc step, w ktorym piec razy przechodzi sie z jednej > strony stepu na druga, robi trzy obroty pod rzad, troche niekonwencjonalnych > ruchow na stepie, to musi brac poprawke na to, ze musi zrobic taki uklad, aby > przynajmniej czesc grupy, nie miala problemu z zalapaniem, a reszta mogla bez > znacznych trudnosci nadgonic-na tym polega idea zajec grupowych i ich > prowadzenia w fitness klubie (abstrahujac od pewnych instruktorow, ale nie z > Gymnasionu, ktorzy na zajeciach nie tylko, ze nie sa pomocni osobom, ktore maja > > trudnosci z wykonaniem ukladu, ale wrecz je krytykuja). > Inna rzecza jest to, ze idea fitnessu (mysle tu szczegolnie o > choreograficznych), nie jest koncentrowanie sie na nauczania coraz to nowszych > i trudniejszych choreografii (w tym celu polecam szkoly taneczne), ale np. > praca aerobowa przy zwiekszonym tetnie (co nie jest rownoznaczne z praca z > wywieszonym jezykiem), wzmocnienie dolnych partii miesniowych. > Pozdrawiam wszystkich lubiacych fitness