Gość portalu: Martyna napisał(a): > Instruktorka tam nie jestem, ja tam tylko cwicze :). Znam wiec tamtejsze > instruktorki i mam o nich zupelnie inne zdanie. Jesli na konwencji zdarzylo > sie, ze ktoras instruktorka wydawala sie 'niedostepna', to moze wynika to z > tego, ze nikogo tam nie znala i sama czula sie troche wyobcowana, a nie lezy w > charakterze kazdej osoby tak po prostu zaczac rozmawiac z kimkolwiek z boku, > nie znajac danej osoby. Zachowania mozna interpretowac roznie i moga miec rozne > > podlozem, wiec moze nie wyrokujmy tak kategorycznie :)