• (gość portalu) Zaloguj się
  • Na podany adres zostanie wysłany e-mail potwierdzający a następnie dalsze powiadomienia

  • Wysłany przez Ciebie post może pojawić się z opóźnieniem do kilku minut.

Odpowiadasz na:

Gość portalu: KLIENTKA :D  napisał(a): 

> Helo...
> 
> miałam się nie dopisywać... 
> tylko tak sobie tutaj czytam i czytam i doszłam do postu Miki... i aż muszę 
> odpisać :D
> 
> Tak się trafia, że niektórzy instruktorzy właśnie w omawianych Gymach, są w 
> stałych związkach !!! hehehe
> Dziewczyny... strasznie mi przykro, ale niektórzy maja nawet dzieci!!!
> Słowem, poza Wami mają swoje życie... :D
> Ciężko w to uwierzyć, nie?! hehehe
> Tak jak wy macie swoje życie poza pracą, szkołą czy czymś tam... :D
> 
> I rzeczywiście skaczą przed lustrem jak małpki, usmiechają się do Was non stop 
> kolor, próbują Was zadowolić wymyslając nowe figury. Znam instruktora, który 
> spędza około godziny przed zajęciami, żeby wymyślić dla Was kolejny szalenie 
> zakręcony układ na step, tylko dlatego, żebyście się nie nudziły. A po 
> zajęciach podchodzą klientki i mówią: "Wiesz jakiś łatwy był ten układ", 
> albo "za mało zakręcone" albo "jak te nowe sobie nie radza to niech nie 
> przychodzą, my chcemy trudne" i coś tam. A on robi trudne, a potem skarga, bo 
> przecież jakaś pani to chciałaby, żeby aerobik, to jak zajęcia na siłowni, a 
> instruktor, to jak króliczek za nią kicał. Popytajcie w klubie innych klientek,
>  
> na co do kogo chodzić. Jak kto prowadzi zajęcia. Ja jestem otwarta osóbką i 
> czasem jak widzę nową klientkę, to sama do niej podchodzę i mówię, że STEP TO 
> ZAJĘCIA DLA ZAAWANSOWANYCH, co zresztą napewno wyczytałyście na tych karteczka 
> zawieszonych koło sali i na recepcji... Zresztą, mówię też do kogo lepiej na 
> poczatku nie chodzić. Mnie też jak zaczynałam instruowano. A z czasem wybrałam 
> sobie takich instruktorów, by zajęcia mi sprawiały nie tylko frajdę fizyczną, 
> ale i psychiczną. Poza tym niestety nie jest wyznacznikiem dobrych ćwiczeń 
> ZMĘCZENIE !!! I to jest naprawdę bardzo ważne !!! Chcecie się zmęczyć: mam 
> świetny sposób ;D dresik, czapeczka, słuchaweczki na uszka, i biegać po lesie, 
> albo po parku, albo na rowerek i szybko po wale wzdłuż Wisły, albo inne... :D 
> Pewnie, nie wszędzie jest grejt. Instruktor też człowiek. Czy Wy jesteście 
> takie fenomenalne w wykonywaniu swojej pracy ?! Czy nie zdarza Wam się ból 
> głowy, nogi czy czegoś tam. Aha... i to że jakieś dwie panienki rozmawiały, że 
> muszą się porościągać, to nie znaczy, że na bank są instruktorkami. Mi się 
> bardzo często zdarza, że podchodzą do mnie jakieś dziewczynki i mówią, że tak 
> wszystko "fajnie" robię i kiedy mam swoje zajęcia... A ja nie jestem 
> instruktorem, tylko poprostu się bawię. I też często mówię, że muszę się 
> jeszcze porozciagać, a wiecie czemu :?!!!! Bo prawie cały dzień (do 17) siedzę 
> przy biurku, w jednej pozycji, i po stretchingu takim godzinnym czuję się jak 
> po dobrym masażu !!! Ehhh Poza tym instruktorzy (piszę o instruktorach, ale mam
>  
> na myśli i panie i panów :D ) w ciagu tygodnia maja tyle godzin, że czasem 
> wydaje się to aż niemożliwe. I chyba jest logiczne, że potrzebują więcej 
> wszystkiego (jedzenia, odpoczynku, stretchingu), bo ich praca, to ich ciało. 
> Jak się coś popsuje, to nie bedą chodzic do pracy z gipsem, tak jak wy byscie 
> robiły, czy nawet ja (ja zreszta w zeszłym roku, chodziłam do biura taka 
> zagipsowana), bo tak sie nie da.
> 
> Ja proszę o trochę wiecej krytyki wobec siebie.
> A potem o krytykowanie, najeżdżanie czy cos tam na innych ludzi.
> 
> :D
> 
> Peace
> 
> Aha.
> Jeśli coś tu do mnie odpiszecie, to pewnie nie przeczytam, bo link przesłał mi 
> znajomy i... i niestety nie dotrwałam do końca Waszej/ Naszej polemiki. Ale 
> napewno kiedys to nadrobię.
> 
> Pozdrawiam Was gorąco i życzę więcej szczęścia w poszukiwaniu klubów i 
> odpowiednio energicznych instruktorów (bo jak same wiemy, każdy ma inne 
> potrzeby)
> 
> Pap pa pap :D
> 
> Dziewczyny aerobik ma wiele zalet.
> Siłownia też. Aha i inne kluby też są świetne.
> Ja zupełnie nie rozumiem jednego szczególiku w całej tej dyskusji...
> Jeśli coś Wam nie odpowiada, to zmieńcie sieć klubów. Przecież to nie problem. 
> Karnet zawsze można zawiesić, albo zrezygnować z kontraktu (tyle, że powrót 
> może być trudniejszy, ale...). Po co tak się denerwować. 

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się