Gość portalu: Pan anonim napisał(a): > I bardzo dobrze! Do tego dążymy. Ale do stanu deklarowanego brakuje, to jeszcze > > nie standard. Sam, choć nie jestem doręczycielem czasem donoszę listy wracając > do domu. > Jak na swój wiek, mam całkiem niezłe CV i cichą nadzieję, że kiedyś InPost > będzie mógł tam figurować jako kolejna poważna firma. Ale ta machina ma bardzo > dużo trybików, to musi potrwać. Usiłuję robić swoje solidnie, ale mam niezły > obraz ilości słusznie niezadowolonych klientów. > Zjawisko "ginięcia" jest sporadyczne. Może się zdarzyć opóźnienie, w > najgorszym wypadku zwrot do nadawcy, ale zaginięcia to bardzo rzadkie wyniki. > W porównaniu se skostniałą PP, InPost zapowiada się naprawdę dobrze. > PS: to nie agitacja. Mam świadomość błędów, ale też obserwację na codzień i z > pierwszej ręki.