Gość portalu: Amanda napisał(a): > niestety, nie muszę nic naciągać- odkąd weszły te całe priorytety, to zwykły > list idzie tygodniami- a ten priorytetowy, co to niby ma być na drugi dzień- > nawet 5 dni (o ile nie dłużej)... > > marka marką, ale to ostatnie zdanie to chyba już za daleko idące wnioski...