Gość portalu: uczennica napisał(a): > dokładnie matematyka to druga lekcja o historii na którą się chodzi posiedzieć. > niby fajnie nic nie trzeba robić ale jak przyjdzie co do czego egzamin albo wy > stawianie ocen to już nie jest tak przyjemnie. cała klasa ma jedynki ze sprawdz > ianu? NO BO SIE NIE UCZYMY ! może po prostu nie stac nas na korepetycje bo akur > at materiału z matematyki nie da sie tylko nauczyć trzeba też zrozumieć ale na > to nie ma czasu bo jest za mało lekcji w tygodniu... Mam wrazenie że i przy 10 > lekcjach tygodniowo nie wyrobiliśmy sie z materiałem. Ja rozumiem że nauczyciel > chce jak najszybciej przerobić cały materiał ale widząc ogromne braki w naszej > wiedzy powinien się jedak na chwile zatrzymać i WYTŁUMACZYĆ. A nie opowiadac j > akże interesujące wszystkich historie ze swojego życia... > Może brzmie troche jak wyrzywająca się uczennica za zły stopień czy coś, ale pr > osze spytac kogokolwiek żetelnego i naprawde pomyślec przed wyborem tej szkoły. > .. Wcale nie jest tak kolorowo jak to na dniu otwartym malują :)