Gość portalu: Niech napisał: > W mojej karierze - podst., srednia, kilka studiow - W-wa, niezle szkoly, > ambitne fakultety - nie spotkalem ani jednego dobrego nauczyciela. Moja rada > jest taka - spieprzajcie jak najdalej od szkol. Robcie cos, pieczcie chleb, > wstapcie do Legii Cudzoziemskiej, piszcie wiersze - ale jak najdalej od szkoly. > > Szkoda kasy, szkoda czasu, ale przede wszystkim, jaka macie pewnosc, ze wy i > wasze dzieci obronicie sie przed tym praniem mozgow?