Gość portalu: MP napisał: > Gość portalu: MACIEJ napisał(a): > > > Rozumiem ze chodzi ci o to,ze w Polsce przy dochodach nizszych niz w > > amerykanskich slumsach SYSTEM ten by sie nie przyjal,bo i swiadomosc jest > > nizsza. > > Chodzi mi raczej o to co skłania rodziców do podpisywania? > Presja zmiany szkoły (ale dokąd przenieść, gdy już się jest na dnie?), > presja kary pieniężnej (ale jak ją wyegzekwować od klienta pomocy > społecznej? u mojej żony w centrum Warszawy 1/4 uczniów ma obiady > finansowane z opieki!) presja odebrania praw rodzicielskich (tyle, że > koszt utrzymania wychowanka w domu dziecka to bodaj 3 tys. zł > miesięcznie! kogo na to stać?) > > > Mysle ze identyczna jak przymus posylania dzieci do 16 roku zycia do szkol > y w > > Polsce. > > Rodzic nie moze nie posylac dziecka do szkoly i nie moze nie pomagac mu w > tej > > edukacji. > > Co w praktyce znaczy "nie może" (pytania j.w.)? > U nas zapisy prawne o obowiązkach rodziców są bardzo enigmatyczne, > a konstrukcja prawa jest taka, że, w przeciwieństwie do Stanów, > nie wystarczy jeden wyrok sądu uznający, że zapewnienie prawidłowej > opieki polega także na podpisywaniu. Potrzebna jest na to ustawa! > > > > Pozdrawiam, > > > > > > marek@pawlowscy.w.pl