caerme napisał: > tez o tym wiem, czasem jeszcze pamietam jak wygladaly rozmowy moje i nie tylko > z rodzicami ale to przeciez oni sami sobie winni ze dzieciaki zamiast mowic o > tym co je boli slysza glownie "nie mam czasu" "jestem zmeczony" "nie widzisz ze > > mam pilniesze zajecia" "twoje problemy to nie problemy".. > ... ale jako z rzadka niepoprawny optymista - sie uda cos z tym zrobic? > pozdr