Gość portalu: MACIEJ napisał: > Gość portalu: Krzysztof Homan napisał(a): > > > Gość portalu: MACIEJ napisał(a): > > > > > Praca domowa,to nie powinno byc zwykle odbebnienie slupkow ale powinn > a tez > > > > > dawac do myslenia,czyli byc na granicy zrozumienia przez ucznia. > > > > Jestem przeciwny zadawaniu prac domowych. Uczeń wystarczającą ilość godzin > > > spędza w szkole, by jeszcze obarczać go pracą wieczorową. Powinien mieć > > odpowiednie warunki w szkole do poznania i utwalenia treści. > > Jeśli już jednak praca domowa miałaby być, to jestem za "słupkami" > > utrwalającymi temat lekcji. Może dawać do myślenia, ale... tu już rola > > nauczyciela, żeby nie przesadzić. > > I wten to prosty sposob doszlismy do sensu zycia. > Calkiem inna filozofia zycia i nauczania jest w EUropie i Stanach. > W Stanach rodzice sa za tym by byly zadawane prace domowe i to w duzej ilosci i > > wysokiej jakosci. > I szkoly sie do tego przystosowuja. > Moze jeszcze raz unsatisfied wypowie sie na temat poziomu nauczania w > Stanach,bo w Polsce nikt mu nie uwierzyl. > To sa dwa inne swiaty o ktorych tu mowimy. > Jak juz wspomnialem:"zdolnemu 11-latkowi przecietna matka nie jest w stanie > pomoc z praca domowa". > > No wiec szkola jest po to by nauczyc jak najwiecej w jak najkrotszym czasie. > I jesli wieksza ilosc godzin nauczania da wiecej przyswojonego materialu-to > jest wlasnie ta wieksza wydajnosc umyslowa ,ktora da sie wycisnac z ucznia,a > ktora w przyszlosc zaowocuje wieksza wydajnoscia pracy. > Wydajnosc pracy w Stanach jest o okolo 30% wyzsza niz w EU,dzieki temu i > zarobki sa wyzsze. > A jak sie ma wiecej pieniedzy ,to mozna wiecej WYDAC,min. na szkole i > nauczycieli. > Niektorzy nazywaja to rat race,ale wg mnie nie ma niestety innego wyjscia w > okresie globalizacji,albo zwiekszymy swoja wydajnosc,albo zostaniemy zastapieni > > przez Chinczykow,ktorym to sie dobrze udaje. > Skonczyly sie te czasy,gdy Europa byla pepkiem swiata i na Giblartarze sie > swiat konczyl. > Inni chca pracowac wiecej,nawet nadgodziny i wypieraja z rynku wygodnych,ktorzy > > ida raczej na luzie w przyszlosc. > > > Pozdrawiam > > Krzysztof Homan, nauczyciel > > khoman@poczta.onet.pl