Gość portalu: calli napisał(a): > Co z tego, że wiedzieli, skoro strach przed plebanem, polskie tradycyjne kołtuń > stwo i ta wszechobecna dulszczyzna ściskała im poślady, żeby kwestie nietykalno > ści kleru np. w kabarecie, a szerzej w odbiorze społecznym, w ogóle tykać? I ba > rdzo dobrze, że Giza ten temat poruszył, choć może i w mało subtelny sposób, bo > dzięki temu nagle takie obrazoburcze sprawy jak skrywany przez media alkoholiz > m i moralne ku...two np. takiej szui jak Flaszka Głódź nagle okazały się możliw > e do zaistnienia w sferze publicznej. I to jest wielka wartość jego programu, w > polskim wciąż jak widać zacofanym społeczeństwie niezwykle potrzebna, wręcz re > wolucyjna.