gryszcz napisał: > Jeszcze tylko wprowadzi się cichaczem rozporządzenie o możliwości nieodpłatnego > korzystania z rezydencji przez byłych prezydentów i ich rodziny, no i za pół > roku... > > Za siedmioma górami, za siedmioma lasami... w Wiśle odzywa się dzwonek telefonu > stylizowanego na lata 30. (patrz zdjęcie do artykułu): > DRRRRRRŃŃ... DRRRRRRRŃŃ... > odbiera Magister: Halo? > odzywa się Generał: Wasssssuuuuuppppp?!!! > Magister: Wasssssssuuuuuppppp?!!! > Generał: Ano, tawariszcz, smażę się w piekle... > Magister: Słucham?? > Generał: Znaczy się, opalam się w ciemnych okularkach na tarasie na Hellu, to > jest Helu, to jest Juracie. I strzelam z karabinu, co mi po grudniu '70 został, > do przepływających żaglówek (wyobrażam sobie, że to jacht Kuklińskiego) > i plażowiczek w Chałupach. A ty? > Magister: Ano, tawariszcz, byczę się w marmurowej wannie, wcinam kapusniak > i patrzę na zalew... > Generał: Że jak?? > Magister: Znaczy się, nie na zalew, a na zalanego Kalisha. Stoi na tarasie > i strzela do przelatujących małyszów. A Speedy Siviec i por.Borewicz pognali > full wypas mercem do lasu po choinkę (co prawda mamy sierpień, ale kogo to > obchodzi?). Jolka w kuchni odsącza osocze, a w ramach Porozumienia Bez Barier > plotkuje na gadu-gadu z Leszkiem Białym z Waszyngtonu. > Jednym słowem: "WYBIERZMY PRZYSZŁOŚĆ ORAZ STYL!" > Generał: No to ja wiżu, Rebiata, że macie tam prawdziwy Stan Wojenny!