Gość portalu: yaga napisał(a): > zgadzam się z tobą. problem nie tkwi w tym, ze ludzie brudzą - bo robią to > ludzie na całym świecie. zwłaszcza w takim miejscu jak dworce, > gdzie "przepustowość" jest ogromna. różnica jest taka, że "tam" są ekipy > porządkowe i sprzątają bezustannnie! czekałąm kiedyś ok 2 godz. na dworcu w > Modenie i obserwowałam pana, którego jedynym zajęciem było przecieranie > podłogi. robił to bez przerwy. gdy kończył w jednej częśi dworca wracał > na "start" i rozpoczynał pracę na nowo. poza nim pracowały tam osoby, które co > godzinę sprzątały całe toalety, przecierały szyby, lady, blaty, sprawdzały > czystość ławek. > może zarządcy komunikacji publicznej pomyślą o tym i wyciągną jakeiś wnioski?