rikol napisała: > Wybacz, ale nawet policjanci nie znaja prawa (stad wielu przestepcow jest > zwalnianych z aresztu z powodu niedopelnienia procedur przez policjanta), a co > dopiero jakis straznik. Jest prawo nakazujace wyprowadzanie na smyczy i w > kagancu psy RASOWE (czyli z rodowodem) ras niebezpiecznych. Do ras > niebezpiecznych nie nalezy amstaf (czyli american staffordshire terrier), > wpisany tam za to zostal pit bullterrier, ktory w Polsce w ogole nie jest uznan > y > za rase i nie jest rejestrowany! Jest tez na tej liscie tosa inu, ktorego w > Polsce moze jest kilkanascie, a moze kilkadziesiat egzemplarzy. To najlepiej > swiadczy o tym, co za fachowiec pisal prawo. > > Owszem, miasto moze nakazac jakies konkretne rzeczy wzgledem psow, ale to nie > jest prawo POWSZECHNIE obowiazujace w Polsce, wiec pisanie, ze 'pies musi byc w > kagancu' to po prostu klamstwo. Poza tym pies moze sie zgubic, moze byc bezdomn > y.