Gość portalu: Dziadek Władek napisał(a): > Jedna uwaga, co do niekonwencjonalnych "metod" nauki języków. NIKT szczerze nie > poleci Ci tego typu "metod", bo ten, kto się zna na tym, wie, że to nie działa > tak, jak w reklamie. Nikt też nie odradzi Ci tej "metody", gdyż "metodę" tą > opisują mniej więcej tak, że "każdy średnio inteligentny przyswoi" - jak nie > przyswoisz, to znaczy, żeś nie inteligentny, a do tego nikt się nie chce przyzn > ać... > Gdyby ta "metoda" była skuteczna, to od dawna byłaby w programach kursów, > wprowadzona przez Ministerstwo do szkół itd, a jak na razie jest tylko dla > ludzi, którzy nie mają pojęcia o tym, jak wygląda proces przyswajania języków > obcych. Niedługo "wymyślą" pigułkę do nauczania języków z hasłem "połkniesz i > mówisz" i też ją będą reklamować jako "metodę". Jeżeli nie chcesz wydać na darm > o > kasy i zrobić z siebie, za przeproszeniem, durnia, to zapomnij o "wynalazkach". > Już prędzej poleciłbym jakieś kursy korespondencyjne - piszesz, czytasz, a z > mówieniem masz mniej do czynienia z racji odległości. > Co do szkoły - nie da się polecić szkoły, bo nie szkoła Cię uczy ... uczy Cię > lektor, nauczyciel. Poszukaj polecanych przez innych nauczycieli, bo jednego > roku ten super nauczyciel pracuje w szkole X i "szkoła X jest dobra" a potem > przechodzi do szkoły Y, a szkoła X robi się nie wiedzieć czemu gorsza... > Powodzenia :) I nie daj się naciąć cwaniaczkom