big_news napisał: > Ha! > Gdybym ja wiedział co w tym Aneksie jest! > Ty wiesz? Podejrzewam, że też nie. > Zatem możemy sobie tylko spekulować, czemu to Prezydent dotąd go nie > upublicznił. Na mojego niucha, tam aż roi się od nazwisk z pierwszych stron > gazet. I w tym nie byłoby jeszcze nic zdrożnego, ale pewnie te nazwiska padają > w > mało chlubnym kontekście. > Nie na darmo wciąż i nieustannie próbuje się ten Aneks skompromitować, a w > najlepszym przypadku pomniejszyć jego rolę. O ustawicznym sekowaniu, obrażaniu, > wręcz chamskim atakowaniu Macierewicza, nawet nie ma co wspominać. Stare służby > wciąż niestety mają się dobrze, a co gorsza mają mnóstwo popleczników. > Swoim spojrzeniem na tę sprawę, wpisujesz się w sytuację, z jaką mamy do > czynienia ze strony rządzących oraz większości mediów. Nikt z nich nie wie jak > Aneks wygląda, ale winien jest... Kaczyński. Nikt pojęcia nie ma z jakich > względów Kaczor wstrzymuje publikację Aneksu, ale pewnikiem ma coś na sumieniu. > O "przestępstwach" Macierewicz, nawet nie ma co wobec tego wspominać. > Powtarzam: nie mam bladego pojęcia co tam jest, dlatego nie będę się na forum > publicznym domyślał. Owszem, w zaciszu domowym mogę sobie coś tam powyobrażać. > Ale to tylko tyle. Poczekajmy cierpliwie, czas pokaże co tam jest. Jedno można > założyć z góry: gdyby na (przysłowiowych) złodziejach czapka nie gorała, to nie > byłoby całego tego szumu, prowokacji byłych esbeków, wueswueków i wsioków, > również niektóre, jako żywo zainteresowane, media, nie wypuszczałyby swoich > piesków z ich chamskimi zagrywkami. Spoko, dowiemy się co tam jest, oj dowiemy.