wj_2000 napisał: > Gość portalu: bezstresowe wychow napisał(a): > > > a mi sie chce smiac bo tam jakas mamuska mowi ze to taki ojej strasznie w > azny > > konkurs i tyle od niego zalezy :D jak dzieciak sie dobrze uczy to zda i t > en tes > > t > > gimnazjalny i do liceum tez się dostanie > > Chce Ci się śmiać, więc ..."Śmiej się pajacu". > Akurat przed paręnaście dni temu mój wnuczek dowiedział się, że został laureate > m > konkursu fizycznego w województwie mazowieckim. Daje mu to wstęp gwarantowany d > o > wymarzonego liceum warszawskiego, najlepszego w zakresie przedmiotów ścisłych w > Polsce. > Punktów w konkursie dostał 85% - dokładnie wartość graniczną by zostać > laureatem. Jeden punkcik jeszcze stracony i byłyby "nici" z dyplomu. > Z testu gimnazjalnego dostanie pewnie maksa z części przyrodniczej. Z fizyki i > matematyki będzie miał szóstki. Ale w części humanistycznej u niego kiepsko. > Ogólną średnią będzie miał taką sobie! > W konkursie na punkty w tym akurat liceum nie miałby szans! > Uzyskanie tytułu laureata uznał za najradośniejsze wydarzenie w swoim 15-letnim > życiu. Przygotowywał się do tego konkursu 2 lata! A dla Ciebie to "wielkie > halo" i "śmieszny konkurs". > Poczekaj jak będziesz miał ambitne dziecko, to zrozumiesz uczucia owej matki.