Gość portalu: filo napisał(a): > Ludzie, nie dramatyzujcie. Robię kolejny fakultet, więc z własnego > doświadczenia: > Ubrać się trzeba po prostu porządnie i czysto, nie musi być sztywno. Na > większości kierunków na roku jest przynajmniej kilkadziesiąt osób, nikt was nie > > zapamięta po takim spotkaniu w tłumie. Jak kogoś krawat gryzie, to po co ma się > > dusić :)) > Uroczystość dla całego uniwerku w auli na Wieniawskiego nie jest obowiązkowa. > Tam i tak walą takie tłumy, że większość zostaje na dworze. Obowiązkowe jest > spotkanie na wydziale/kierunku, bo wtedy rozdają legitymacje i indeksy. Może > też być od razu szkolenie BHP, za które dostaje się zaliczenie do indeku i nie > ma jak tego potem uzupełnić. Trzeba się też zapisać na wf, ale to są osobne > spotkania. Jak dotąd nic nie jest płatne dodatkowo. Godzin na basenie jest > tyle, że wszystko zależy od prowadzącego zajęcia. Każdy wyznacza swoje normy > nieobecności. Niektórzy wymagają, żeby w czasie niedyspozycji przyjechać i > posiedzieć na widowni, inni każą odrobić w innym terminie. Generalnie zawsze > jest możliwość odrobienia wszelkich nieobecności. Po prostu przychodzi się > dodatkowo z inną grupą. To samo dotyczy innych dyscyplin. Nie zostawiajcie > sobie tylko odrabiania wf na styczen, bo wtedy wszyscy chca odrabiac i mozna > nie dostac zgody. W koncu basen czy sala nie sa z gumy. Poza tym w styczniu sa > zaliczenia i zaczyna brakowac czasu.