edico napisał: > Zapewne w tym określeniu zmieści sie także inteligencja rowerowa ;)) > > No cóż, po takim "inteligencie technicznym" trudno oczekiwać czegoś > więcej oprócz zasad znajomości działania kija ;)) > > Już w okresie przedplemiennym granice własnych wpływów zaznaczano > czaszkami zabitych wrogów. Niezmiernie ciekaawy jestem, jaki trzeba > mięć poziom tego technicznego IQ, by hołdować tym tradycjom w swkcie > często zwanej katolicyzmem. W XXI wieku działa jeszcze > Międzynarodowy Trybunał Karny w Namibi d/s zbrodni w Ruandzie, gdze > katoliccy misjonarze i zakonnice załapali się na wcale nie zgorszy > wózek kjarny za udział organozowanym ludobójstwie. > > Jesteś głąbem "moby" (piszę to z pełną swiadfomością), ponieważ > wspominając Wandeję a zapominając o krwiożerczych zapędach pewnego > biskupa z tego okresu, wychowywałeś się jako parafialne cielę bez > zadnych ambicji poszerzenia wiedzy i sprawdzenia poprawności > przekazów. Takich niestety nie sieją. Jeżeli już chcesz do czegoś > sięgać, to odpowiedz mi, jak się ma ten cały twój katolicyzm z > dekalogiem czy 150-letnim polowaniem instytucji kościelnych do > uśmiercenia ostatniego Katara tylko dla tego, że wymagali logicznego > myślenia a nie tylko bezmyślnej realizacji uznawania fatalnych > decyzji płynących wprost z Watykanu. Dzisiejsza wrogość arabów do > reszty świata a w szczególnoąci do spuścizny kultury europejskiej > też ma swoje przyczyny. Jeszcze nie tak dawno papież Pius XII > wspierał Hitlera, błogosławił ukraińskie dywizje SS czy Chronił > przed MTS swego przyjaciela mordercy z Czarnogóry. > > Ile więc trzeba mieć tego technicznego IQ, by w taki sposób > nawiązywać do najczarniejszych okresów historii ludzkości. > Talibowie też to samo robią i w imię wcale nie innego Boga, chociaż > go inaczej nazywają. > > Na myślenie nigdy nie jest za późno, ale czy w twoim wypadku moiże > mieć to jeszcze jakieś zastosowanie? >