cat_s napisał: > Witaj, > > > czy żabki się obudziły i przygotowane sa do łapanek przez > > boćków ;) > > Ano właśnie, tak się za nimi stęsknilismy, że nieba byśmy im, bociankom naszym, > > przychylili... Żabkę jakąś albo inny smakołyk do dzioba wepchnęli;-) > Tyle, że ja to już nie wiem: dokarmiać boćki czy nie? Bo szkoły są różne... > > > radioglos.pl/?id=450&month=4&year=2003 > APEL O POMOC DLA BOCIANÓW!! > Ornitolodzy amatorzy z Gniewskiej Grupy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony > Ptaków apelują do mieszkańców o pomoc dla bocianów, które przyleciały już do > Polski i przebywają w pobliżu swoich gniazd. Warstwa śniegu i utrzymujący się > mróz uniemożliwiają zdobycie pokarmu wycieńczonym długą wędrówką bocianom. > Ornitolodzy proszą o umieszczanie pod gniazdami lub w miejscu gdzie przesiadują > > bociany pojemników z woda w których umieścić można kawałki surowego niesolonego > > chudego mięsa. Bociany chętnie zjedzą tez małe ryby, lub filety (nie solone ani > > marynowane) z większych ryb [...] > > > www.roztocze.com/ochrona_bociana.htm > Dokarmianie ich nie jest najlepszą pomocą, czasmi trzeba pozwolić im zginąć. W > przyrodzie jest to naturalne - ginie ok 80 proc. młodych piskląt - u bocianów - > > 30 proc. Dwudziestego roku dożywa tylko 2 proc. ptaków. Pojedyncze osobniki, > które ratujemy, nie mają znaczenia przy zdrowej populacji. Jednak ten odruch > pomocy jest bardzo cenny jako dowód troski o przyrodę. Ale kiedy bocian > przestaje bać się człowieka, może dojść do sytuacji takiej jak w podprzemyskiej > > gminie Stubno. Tam oswojone bociany porywały pisklęta kurcząt i kaczek. > > I bądź tu człowieku mądry? > Biolog jakiś by się wypowiedział... Biolog, co na pewno czyta to forum - > proszony jest do tablicy i niech się autorytatywnie wypowie! ;-) > > Pozdrawiam > cat_s