Gość portalu: brzoza2 napisał: > rita - od dzisiaj trzymam kciuki, nawet kosztem wpisów na forum. Jak dojdziecie > > do finału to i ja przylece zobaczyc, a jeśli jd będzie incognito, to po prostu > bedziemy udawały, że go nie znamy. Trenuje dzieciaki tak, jak Ci tenisowe serce > > i cala Twoja wiedza nakazuje, nie słuchając porad amatorów, a takim jest chyba > tata Tomka. Jest takie powiedzenie przy kartach, szczegolnie przy mniej > eleganckiej wersji brydża: "kibic z dala, nie sie nie (....)dala" > Czego i Tobie zyczę:)))