Gość portalu: taki jeden napisał(a): > Łżesz, rybeńko, łżesz, aż się kurzy ...ze łba... > > > Najnowsze badania historyczne rzucają trochę nowego światła na > > UPA, która została w rzeczywistości założona we współpracy z > Wehrmachtem już w > > 1940 r., a więc na cały rok przed inwazją Hitlera na Związek > Radziecki wyraźnie > > po to, by walczyć przeciw ZSRR. > > Skąd te "rewelacje"? Z Kremla? Z IPN-u? Z brudnego palucha (wyssane)? > I gdzie niby ta UPA miała być założona w 1940 r. - w Berlinie? A > może w Paryżu? Podobno nawet tam nie zrobią z owsa ryżu... > > > U boku wojsk niemieckich służyło wówczas około 200.000 ludzi – > tzw. Ukrai > > ńska Armia Wyzwoleńcza ("Ukrainske Vyzvolne Vijsko"), Kozaków > dońskich i kubańs > > kich. > > Kiedy - "wówczas"? W 1940?! 200 tysięcy?! Łącznie z Dońskimi > Kozakami?! Chyba tymi mieszkającymi nad Renem i Wisłą... W latach > 1941-45 w różnych formacjach armii niemieckiej służyło ok. 300 > tysięcy Rosjan i ok. 20 tysięcy Ukraińców (przede > wszystkim "Galizien", Wołyński Legion Samoobrony). Kozacy dońscy i > kubańscy nie uznawali się za Ukraińców i nie służyli w "Galizien" i > innych jednostkach ukraińskich. > > > Następnym krokiem było wydanie przez Himmlera wydał decyzji o > uwolnieniu z oboz > > u w Sachsenhausen internowanych tam ukraińskich działaczy > nacjonalistycznych > > To było ...jesienią 1944 roku, po upadku powstania. Mylisz, > niebożątko, daty, fakty, osoby, miejsca... > > > Jednostki kozackie stanowiły najliczniejszą grupę narodowościową > spośród cudzoz > > iemców walczących z powstańcami. > > Po raz kolejny - Kozacy w czasie II wojny światowej to kozacy z > terenu RSFRS, a nie Ukraińcy. Używali języka rosyjskiego i nie > uznawali się za Ukraińców. > > Wprawdzie nadal występują trudności ustaleniu, czy masakr > > wolskich dokonywali Ukraińcy i Rosjanie czy też Niemcy. > > To świetnie, że masz wątpliwości, czy tych zbrodni dokonali > Ukraińcy, zwłaszcza ...że Ukraińców na Woli nie było. > > > Poza Ukraińcami, służącymi u Dirlewangera, > > Ilu Ukraińców służyło u Dirlewangera? Dwóch? Trzech? Piętnastu? To > nie była jednostka narodowa, ukraińska, złożona była głównie z > rosyjskojęzycznych byłych obywateli Związku Sowieckiego, więc z > równym prawdopodobieństwem mógłbyś pisać o służących tam Udmurtach > albo Tuwińcach. > > > W Warszawie znajdowały się też pododdziały 13 białoruskiego > batalionu specjalne > > go SD. > > Rozumiem jednak, że Białorusinów nie uważasz za Ukraińców? Bo nie > tylko Łukaszenka by się zmartwił, ale przede wszystkim - zdrowy > rozsądek. > > > A co z wojskami Własowa??? > > ========================== > > Wbrew pozorom stworzonym przez propagandę minionego > okresu, "Własowców" nie był > > o w Warszawie: > > Proponuję zainteresować się zamiast Andriejem Własowem, niejakim > Kamińskim - niestety, mam złą wiadomość: Kamiński też nie był > Ukraińcem. W połowie za to był ...Polakiem, ale uważał się Rosjanina. > > > PS. Post ten w tym wątku wydaje się być co najmniej słusznym w > kwestii wyjaśnie > > nia szeregu niedomówień i powtarzanych legend będących spuścizną > owoców minione > > j propagandy. > > Przykro mi, złotko, nawaliłeś tu tyle bzdur, że mimo zmęczenia > postanowiłem jednak odpowiedzieć na te durnoty, żeby nie zostawiać > bezkarnie takiego steku nonsensów, bo jeszcze, nie daj Boże, ktoś > zacznie cię traktować poważnie.