totempotem napisała: > Szczerze powiem, nie mam pojęcia ile płacę, bo to rodzice płacą... > ale z tego co pamiętam to było około 30 złotych za cały rok...nieważne... > > Może po prostu wystarczy nie deptać trawników, bo zgadzam się z tym, że jeżeli > pies narobi na chodnik to sprzątnąć trzeba, ale jak na trawę to niby czemu ???? > > ptaki tez się załatwiają na trawę, na chodnik itd i jakoś nikt po nich nie > sprząta...przecież to się rozkłada, nawozi glebę... > > Ciekawa jestem ilu spośród Was , tych którzy tak tu psioczą na psy, wyrzuca > papierki do śmietników, zawiązuje worki ze śmieciami, żeby się nie walały po > okolicy, sprząta po sobie na klatce jak nanosi niegu i błota, nie trzepie > dywaników i ściereczek przez okno... > > Los dzieci w sierocińcu jest dla mnie też bolesny,ale rozmawialiśmy o psach a > nie o dzieciach... > > Nie spotkałam się jeszcze z przepisami prawa, które obligowałyby właściciela > psa do sprzątania po nim...czy ktoś może przytoczyć tutaj jakąś ustawę ???