totempotem napisała: > jak zakładam Ty czyścisz buciory tez po to, żeby nie mieć syfu w chałupie...to > chyba naturalne i nie trzeba tego nikomu normalnemu tłumaczyć... > na prowadzanie opsa po trawie i załatwianie się tegoż psa na trawie też nie > trzeba miec zezwoleń, a jak jesteś taki mądry i uczony to pokaż mi podstawę > prawną ( juz o to kilka razy prosiłam i odpowiedzi nie dostałam)...gdzie jest > zapisany obowiązek sprzątania po swoim psie, bo ja o takim nie słyszałam. > > Co do odoru psa...każdy ma swój zapach, pies też go ma... > Ty śmierdzisz...Twoje dzieci też smierdzą...i jakos żyjecie...a skąd niby takie > > przekonanie, że w moim domu śmierdzi ? ja nie mam psa a jak przyjeżdżam do > rodziców to smrodu nie czuję...kwestia higieny i utrzymania mieszkania w > czystości...widocznie masz jakies traumatyczne przezycia z tym związane i stąd > skłonność do uogólniania...