Gość portalu: Maja napisał(a): > Przy 81 już jako starsza koleżanka wypiłam swój pierwszy mocniejszy > alkohol..hehe, miałam do niej 5 minut spacerkiem. No i przy 81 byla taka > zjeżdzalnia...pamiętam ją jeszcze jako sprawną...bawiło się...ech... aż mi > uśmiech nie schodzi z lica. A na kopecwili to były najlepsze sanki życia. Można > > byłoby dużo wspomnieć, ale juz dość:)-koniec przynudzania:)Pozdrawiam wszytkich > > Ursynowian:) i życzę Wam dużo radości z nadchodzącyh świąt. >