Gość portalu: no name napisał(a): > Ja to napisałam>? > (...)Sam się mocno dziwiłem, gdy > praktycznie co druga koleżanka, czy znajoma, która zdecydowała się na dziecko > po 25 roku życia miała kłopoty, albo z samym zajściem w ciążę, albo z jej > donoszeniem. Natury nie oszukasz, (...) > > No to jak , po 25 roku życia jeszcze w ogóle ktoś jest w stanie zajść w > ciąze , czy nie? Donosi ja czy nie? Bo każdy pzrecież ma kłopoty, a > przynajmniej co druga.