Gość portalu: eustachy napisał(a): > chodzilo mi raczej o prace w takim srodowisku. "sztuczna sympatia" - > ktos blisko z toba pracujacy zachowuje sie tak jakby za chwilowy > brak usmiechu, za nie zlozenie zyczen nswiatecznych mieliby go > wywalic. zreszta takie sztuczna sympatie slychac i wowczas kiedy > jestes klientem - np w nagrywanej infolinii. ja lubie szczerosc i > taka dobroc pod pistoletem mnie odrzuca