kiniox napisała: > Jest też druga strona medalu. Ja mieszkam w Belgii i według mnie to tutaj > właśnie ludzie są niedorozwinięci. Oczywiście, w ogólnym rozrachunku żyje mi si > ę > lepiej niż w Polsce, ale głównie dlatego, że mam pracę, którą kocham i za którą > mi dobrze płacą. Natomiast rzeczywistość, która mnie otacza, jest jednym wielki > m > scenariuszem na kolejną polską komedię surrealistyczną w stylu Misia. Polacy > żyją może w szarym i trudnym świecie, ale dzięki temu rozwinęli w sobie pewiem > spryt, umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach, zaradność itp. Może i > są mniej uprzejmi, niż Belgowie, ale co mi po takiej belgijskiej uprzejmości, > skoro muszę z nimi postępować jak z dziećmi specjalnej troski, żeby uzyskać > najbardziej oczywisty rezultat. W Anglii czy Niemczech może wygląda to inaczej, > ale tutaj... czasem jest to wprost nie do uwierzenia, że ten kraj jeszcze się > jakoś kręci.