• (gość portalu) Zaloguj się
  • Na podany adres zostanie wysłany e-mail potwierdzający a następnie dalsze powiadomienia

  • Wysłany przez Ciebie post może pojawić się z opóźnieniem do kilku minut.

Odpowiadasz na:

Gość portalu: kataryza  napisał(a): 

> Prawda, pozostaną wspaniałe wspomnienia.
> Jednak wiele negatywów również, w sumie to drobiazgi, ale upierdliwe:
> -gburowaci kierowcy skupieni na paleniu na każdym przystanku, niepomagający nik
> omu z bagażem, ciągle czegoś zakazujący, 
> -niewiele informacji porządkowych od pilotki, ciągłe niedotrzymywanie obietnic 
> (zatrzymamy się na siku na najbliższej stacji, a jedziemy 3 godziny,
> - jeśli już pani zaczynała mówić, miała duży zasób wiedzy i bardzo ciekawie ją 
> przekazywała, tyle że niezmiernie rzadko mówiła do całej grupy, na wyraźne proś
> by uczestników, bo czasu miała niewiele i ciągle nas popędzała, 
> W Hierapolis  mijaliśmy grupę polaków z Itaką, jak my im zazdrościliśmy tempa i
>  opowiadań przewodniczki.
> -w autokarze dołożone dodatkowe siedzenia, ciasno jak w gimbusie, dodatkowo po 
> zabraniu tureckiej "przewodniczki" zabrakło miejsca dla pilotki i całą podróż s
> pędziła na podłodze,
> -żenujące naganianie grupy do robienia zakupów w wybranych miejscach, bywało do
> prawdy bardzo niesympatycznie,
> -jeśli śniadanie bywało o 5-7 a kolacja o 21-23, to w tak zwanym międzyczasie n
> ormalny człowiek musi jeść i pić, a takich możliwości często nie było wcale, al
> bo przerwa dla 50 osób na stacji na 15 minut, co oznacza albo posiłek albo wc, 
> -w hotelach w Turcji zdarzały się fatalne łazienki, wilgoć, grzyb, brud, rdza i
>  karaluchy w hotelu *****, jedyny komentarz pilotki: tak bywa,
> -pensjonat w Kapadocji żałosny, ciasnota, brak pościeli, łazienki bez możliwośc
> i natrysku, bardzo skromne jedzenie,
> -generalna strata czasu na "zakupy" u znajomków szefa Filiz (to w sumie ok.7 go
> dzin), a za mało na zwiedzanie atrakcji turystycznych,
> -a dlaczego wyjazd z Szegedu do Polski 10.30, a nie o 7 rano, tego nie wie nikt
> , więc powrót do Warszawy mocno po północy.
> W sumie fajna wycieczka, wielu kłopotów wcześniejszych grup uniknęliśmy, bo to 
> już po sezonie, grupa bardzo sympatyczna i zgrana (z małym wyjątkiem). Jednak n
> ikomu nie polecę Filiz, to biuro zaspakaja tylko potrzeby swojego właściciela, 
> a klientów ma za skończonych durniów. 

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się