megasceptyk napisał: > przerażone zwierzę > albo ucieka > albo atakuje. > Nawet taka mysza może sziabnąć. > > Więc gejofobowie zbijają się w gromadki > na widok uśmiechniętego geja. > W tych gromadkach przytuleni do siebie > czują się więksi i boją się mniej, > co odważniejsi poszczekują niezrozumiale. > > Ja traktuję geja jak trawę na łące, > w ogóle nie robią na mnie wrażenia. > W końcu ktoś tu jest panem dżungli > a ktoś inny jest mysza i tchórz. >