czarny_walc napisał: > W 1987 roku w USA gejowskie pismo „Guide Magazine” opublikowało art > ykuł > Marshalla Kirka, który był wyrażonym wprost programem oswajania społeczeństwa z > „równouprawnioną” orientacją seksualną. Aż dziwne, że w Polsce prze > z całe lata > nikt nie przedrukował tego znamiennego tekstu. Tylko „Rzeczpospolita̶ > 1; zdobyła > się na to w ubiegłym roku („Przerobić heteroseksualną Amerykę”, nr > 139/2007). > > Przedstawiony przez Kirka plan działania doskonale sprawdził się w praktyce: > > „Krok 1: Mówcie o homoseksualistach i homoseksualizmie tak często i tak g > łośno, > jak to możliwe. Stoi za tym prosta zasada: niemal każde zachowanie zaczyna > wyglądać normalnie, jeśli stykasz się z nim dość często w swoim bliskim > otoczeniu (…). > > Krok 2: Przedstawiajcie gejów jako ofiary, nie jako agresywnych rywali (… > ).W tym > celu osoby występujące w kampanii powinny być prawe i przyzwoite, miłe w obyciu > i godne uznania wedle zwyczajnych standardów, całkowicie niewyróżniające się > wyglądem – jednym słowem, nierozróżnialne od heteroseksualistów, do który > ch > chcemy dotrzeć (…). > > Krok 3: Nasza kampania nie może domagać się bezpośredniego wsparcia dla praktyk > homoseksualnych; powinna natomiast obrać za główny wątek walkę z dyskryminacją. > Wolność słowa, wolność wyznania, wolność zrzeszania się, prawo do sprawiedliweg > o > procesu i powszechna ochrona prawna – takie problemy powinna uwypuklać na > sza > kampania. > > Krok 4: Zadbajcie, żeby geje dobrze wypadali (…). W krótkim czasie zręczn > a i > bystra kampania medialna może przemienić wspólnotę gejowską w matkę chrzestną > cywilizacji zachodniej. Równolegle nie powinniśmy zapominać o poparciu ze stron > y > gwiazd. > > Krok 5: Sprawcie, aby wrogowie wypadli źle. Na późniejszym etapie kampanii, > kiedy już reklamy gejowskie spowszednieją, nadejdzie czas rozprawić się z > pozostającymi nadal przeciwnikami. Mówiąc bez ogródek – trzeba ich zmiesz > ać z > błotem. Mamy przy tym dwojakie cele. Po pierwsze chcemy zastąpić pewną siebie > homofobię ogółu wstydem i poczuciem winy. Po drugie chcemy sprawić, by wrogowie > gejów wyglądali tak paskudnie, że przeciętny Amerykanin będzie chciał się od > nich trzymać z daleka”.