duza_pyra napisał: > zero85 napisał: > > Józek "Medialny" Klimczewski, Namiestnik Drogówki, jest specjalistą od br > ylowan > > ia w mediach i prorokowania :/ Po to jest torowisko wydzielone, żeby tram > waj ni > > e jechał cztery, tylko czterdzieści na godzinę ! "Przekroczenie prędkości > , blab > > la", mantra polskiej policji. A po co idiota łaził z kosą po torach za za > krętem > > , gdzie go nie widać ? Czemu podwykonawca nie ustawił chociażby jednego p > achołk > > a albo znaku ? Pewnie i do tego miał podwykonawcę, więc to nie jego błąd. > > I nawet się nie zająknął w temacie tego, że przełożeni motorniczego co dzień, j > ak i tego feralnego dnia, oczekiwali, że przejedzie swoją trasę w wyznaczonym p > lanem czasie. A przecież plan nie uwzględnia takich "przeszkód", jak wilgoć na > torach. Motorniczy miał zdążyć, a jak nie, to po premii. No to pracował, jak te > go oczekiwali przełożeni, ale to on pójdzie na wiele lat do paki - nie przełoże > ni. Ci odbiorą kolejną premię za umiejętne "motywowanie" podwładnych do jak naj > większej punktualności. > Nóż mi się w kieszeni otwiera, kiedy słyszę z ust Policji o niedostosowaniu prę > dkości do warunków panujących na drodze/torowisku. Gdyby przejazd miał miejsce > w analogicznej sytuacji, ale do kolizji by nie doszło, to nikt by nawet nie kwę > knął. Ale skoro do wypadku doszło, to było "niedostosowanie". Pojęcie - wytrych > , pasujące do każdego zdarzenia.