jatezkorzystam napisała: > Cześć. Ja mam porównanie dwóch biur na terenie jednego województwa. Nie będę tu > taj używać nazwy tego jednego, nie chcę nikomu zaszkodzić - niech będzie to biu > ro X. Z biura Duet Centrum i biura X korzystałam właściwie w jednym czasie. Naj > pierw zapisałam się do Duet Centrum, a kiedy przypadkiem trafiłam na ogłoszenie > biura X - bardzo taniego, w porównaniu do Duetu, postanowiłam "zaszaleć" i dzi > ałać podwójnie w celu znalezienia mężczyzny mojego życia. Moje wnioski są nastę > pujące. Czasem naprawdę lepiej wydać więcej pieniążków, jeśli oczekuje się usłu > gi na jakimś poziomie. Nie chodzi tutaj tylko o obsługę, podejście do Klienta ( > Panie w Duet Centrum są wykształcone, potrafią rozmawiać, są miłe, Pani w biurz > e X - jedna sama bidulka w biurze, chyba właścicielka), ale również o jakość ot > rzymywanych ofert, propozycji. Niestety tak jest świat urządzony, że cena produ > ktu wpływa na to, jaki Klient kupuje dany produkt. W przypadku takich usług jes > t niestety podobnie, choć to bardzo źle brzmi, porównując "szukanie miłości" do > "zakupów w markecie". W biurze X, w którym za usługę zapłaciłam 3 razy mniej n > iż w Duet Centrum, poznałam 15. panów: spotkałam się z sześcioma - wśród tych s > ześciu spotkań tylko dwa mogę zaliczyć do "udanych". Z większością Panów nie sp > otkałam się, gdyż wystraszyłam się ich (dosłownie), kiedy rozmawiałam z nimi pr > zez telefon! Jeden tak mnie zraził do siebie, że zmieniłam numer telefonu... To > samo mówi za siebie. W Duet Centrum koszt uczestnictwa jest dużo droższy, to p > rawda. Ofert również jest mniej. W biurze X dostałam 15. ofert - spotkałam się > z sześcioma, w Duet Centrum dostałam 10 ofert - ale spotkałam się z wszystkimi! > I nie miałam większych wątpliwości "spotkać się czy nie spotkać"..... Nie udał > o mi się zaprzyjaźnić z kimś na tyle, aby stworzyć jakąś głębszą znajomość (ani > w Duecie, ani w biurze X tym bardziej!), ale pewnie gdyby to wszystko było tak > ie proste, nie byłoby wokół tylu samotnych ludzi i takie instytucje jak biura m > atrymonialne wogóle nie miałyby prawa bytu. Też chciałabym poznać kogoś w innyc > h okolicznościach, bardziej naturalnych, bardziej spontanicznych... jeśli nie b > ędzie mi to dane, to prawdopodobnie wrócę do Duetu. Ale mam nadzieję, że uda si > ę bez pomocy jakiejkolwiek instytucji. Iga