Gość portalu: singlewoman napisał(a): > a ja sama nie wiem co myśleć o takich różnych pośrednictwach, choć jak rzeczywi > stość pokazuje, ciężko jest poznawać partnerów/męża/żonę na co dzień, takie to > skomplikowane czasy, że choć tylu ludzi wokół, wszyscy się mijamy gdzieś obok. > Ja już jakiś czas temu rozwiodłam się i też nie mam za bardzo pomysłu na siebie > , na znalezienie mężczyzny. Pracuję po 10h dziennie, w hermetycznie zamkniętym > środowisku, kończę o 18., wsiadam w samochód i jadę do domu... A weekend to spo > tkania z ciągle tymi samymi ludźmi, aerobik w gronie ... damskim. I gdzie pozna > ć? Chyba jedynie doprowadzając do stłuczki na ulicy z jakimś miłym Panem... ale > kiedy wjechalabym mu w d.... to nie wiem czy byłby dla mnie miły :-) Może te b > iura zapoznawcze wcale nie są takie złe? znalazłam kilka na internecie, które p > rezentują się całkiem całkiem. Iza