slonko1335 napisała: > a może nie chciałam, nie wszystkie kobiety to matki polki a niektóre lubią speł > > niać się zawodowo? > no pięknie a może niektóre muszą się spełniać zawodowo albo po prostu na chleb > zarabiać w pracy zmianowej a niektóre zdecydowały że to dziecko jest najważniej > sze w ich życiu i same się mogą nim zająć zamiast oddawać do jakiejkolwiek plac > ówki-każda ma prawo do swojej decyzji rozumiesz??? i nie Tobie osądzać która je > st lepsza dla kogoś.... > > >Problem w tym żeby te dwie rzeczy pogodzić- da się. > nie to nie problem tylko możliwość i praca zmianowa też taką daje > > Ze względu chociażby na plan dnia takiego dziecka. No i cały czas będę się upie > rać przy systematyczności- Mały człowiek jej bardzo potrzebuje. > > >podobnie jak matki której potrzebuje dużo bardziej niż systematyczności > > > Jak znam życie dzieci w takich żłobkach beda siedziały po 10 godzin. > przedszkole nie zmianowe mojej córki jest czynne od 6 do 16.30 więc dzieciak mo > że siedzieć 10,5 godziny i jak ktoś chce się dzieciaka pozbyć na tyle to do nie > zmianowego wystarczy przyprowadzić.... > > Autorka wątku zapytała co o tym sądzimy to odpowiedziałam. Koniec tematu z moje > > j strony. > nie moja droga ja kontynuuję Twoją odpowiedź na mój post w tym wątku, zresztą b > ardzo ograniczoną wąskim myśłeniem (placówka przyjmująca zmianowo dziecko nie m > a ciepła i uwagi, zwykły żłobek ma świetną-cudowne podejście)..... > > >