Gość portalu: bury napisał: > Piotrze: To Patyra miała imię...??? nigdy bym nie pomyślał. Ale tak serio - nic > > o niej nie piszę bo za moich czasów już w VLO jej już nie było. Znam ją zatem > jedynie z opowiadań oraz z opowiadań rodziców - bo bywali u niej na > wywiadówkach mojego brata. Też byli pod wrażeniem by nie rzec pod przerażeniem. > > Za moich czasów jej odpowiednikiem była Kazia - stąd też o niej piszę > chętniej...Co do fizyka o którym piszesz - to o ile się nie mylę Kazia jest > jego "spadkobiercą". W latach 90( początek) fizyka = Galus + Kazia. > Tak swoją drogą jeśli piszesz o Patyrze powinna być Ci znana z Twoich czasów > (?) historia "zgarnięcia" jednego z uczniów VLO w czasie stanu wojennego. > Powód - nosił w widocznym miejscu znaczek który był jawną prowokacją dla ZOMO - > > chodzi oczywiście o tarczę ze znakiem "V". Wokół był napis Liceum > Ogólnokształcące, ale po pierwsze nie był on zbyt czytelny a po drugie chłopaki > > z milicji za dobrze czytać nie umieli. To były nieobecności > usprawiedliwione...Po tym podobno nakazano uczniom aby za bardzo tarczami > szkolnymi (tymi z blachy) się nie afiszowali. > > Ad Kazia > Jeśli chodzi o historię na stołówce - to trudno mi ocenić kiedy to było ale > spróbuję. 5 lat studiów, 2 lata pracy a to musiało być w 2-3 klasie (a może w > 4? - chociaż raczej wtedy nie, bo Kazia była wówczas raczej gościem w szkole z > racji problemów zdrowotnych) W sumie musiał to być w latach 1991 lub 1992 w > ostateczności 1993. Gdybym musiał to obstawiam 1992 (byłem wówczas w 3 klasie). > > No chyba że się pomyliłem w rachunkach. Skończyłem wprawdzie mat-fiz ale z > matematyką nie mam nic wspólnego od dobrych kilku lat. > Jeśli chodzi o Historię sensu stricto - to o mnie uczył Gierczak (znany > Piotrowi zapewne z przedmiotów typu wiedza o społeczeństwie lub coś w tym > rodzaju). Tak swoją droga nie przypominam sobie aby przeprowadził jakąkolwiek > lekcję historii zawierającą jakąś wiedzę marytoryczną ( no może 1-2) przez 4 > lata. Wszystko to były jakieś pogaduchy - bez większego podłoża historycznego i > > pytania na poziomie: co nosił w plecaku każdy żołnierz Napoleona". > Ale mam bardzo dobre wspomnienia dotyczące Masy (polski) i Żochowskiej > (matematyka). Wiele się od nich nauczyłem. Może powiecie coś o nich. W końcu > Kazia i Patyra to tylko lokalny koloryt, legenda - ale to nie one tworzyły > szkołę... >