Gość portalu: yaca napisał: > Co do Pani prof. Patyry mam raczej miłe wspomnienia... Pamiętam pierwsze > pytanie na pierwszej lekcji (to była druga klasa): jaki jest roczny przeładunek > > ropy naftowej w porcie w Bogocie? Odpowiedź była niezła, bo z sufitu. Natomiast > > na samo wspomnienie o "cioci" przechodzą mnie ciarki... Do dzisiaj (a minęło > już 18 lat) nie wiem jak udało mi się przebrnąć przez biologię i skończyć > szkołę. Kobieta ubzdurała sobie (i to już w pierwszej klasie), że chcę zostać > lekarzem... Nawet tłumanczenia Rodziców nie pomagały... co semestr musiałem > odpowiadać na "3" i słyszałem za każdym razem tekst w stylu: jak ty się > dostaniesz na tą medycynę. Horror.