c2h6 napisała: > Gość portalu: {5} napisał(a): > > > Miasto daje komuś kartę po to, żeby z niej korzystał. Po co komu > pusta > > karta? > > A po to, fetyszysto uszkowy, że ktoś może mieć życzenie zamówić > sobie w Katowicach kartę, odebrać ją pocztą i wysiadając z pociągu w > dowolnie przez siebie wybranym dniu mieć ją gotową do naładowania. > > Skoro są głowy że ludziom to przeszkadza, to znaczy że istnieje > takie zapotrzebowanie. Nie ma racjonalnego powodu dla ktgórego nie > miałoby być zaspokajane. Mało tego, wymóg naładowania jest sztuczny > i dodatkowo komplikuje operację - to nie jest tak że dla > uzyskania "pustej" karty coś trzeba by było z niej odjąć. > > > Do drapania za uszkiem? Jeśli nie masz karty, składasz wniosek i > > odbierasz dopiero wtedy, kiedy musisz kupić nowy bilet. Problem > > rozwiązany. > > Tylko że to jest problem stworzony przez miasto. Dlaczego miasto go > stworzyło?