Gość portalu: atx napisał(a): > > Proszę się nie martwić. Te dane są dobrze zabezpieczone. > Tak, oczywiscie, na pewno, wierzymy ;P Ale nic to, w Warszawie udało się zmusić > metro do rezygnacji ze zbierania tak niebezpiecznych danych, to we Wroclawiu t > ez sie uda. > > Generalnie moje zdanie jest takie, ze wroclawska karta to jedna wielka wtopa od > samego poczatku. Nie mozna bylo zrobic karty anonimowej, do kupienia od reki w > kazdym kiosku i do zaladowania w tymze kiosku lub automacie na przystanku, a j > ak ktos chce bilet imienny to sobie wpisze dlugopisem nazwisko i kontroler spra > wdzi czy sie zgadza z dowodem? Po co w ogole caly ten cyrk z formularzami i wyr > abianiem karty imiennie? W Lizbonie karte mozna kupić w każdym automacie, jest > wydawana w taniej technologii (papier + rfid). Prywatnosc nie jest zagrozona bo > nie podaje sie _zadnych_ danych. Jak sie karta zniszczy to nie ma problemu, bo > koszt nowej to na złotówki ok.1.50. Jedyna wada ze jak zgubisz karte to przepa > da, ale jak widze do jakich absurdow doprowadza nadmierna troskliwosc miasta, t > o mnie trafia. Absurdy sie pietrza, bo jeden wynika z drugiego: karta jest imie > nna, wiec wymaga zlozenia wniosku. Przez to nie mozna jej uzyskac od reki. Prze > z to trzeba lazic po punktach "CSC" (whatever). Użyto drogiej technologii wiec > miasto sie boi o strate 6zł - znow powod do kontroli dokumentow. Przez to nie m > ozna jej kupic gdziekolwiek. Z powodu tradycyjnego przywiazania do biurokracji > trzeba lazic kilka razy i podawac mnostwo niepotrzabnych danych (kiedy nr buta > i skan teczowki?). Kolejny genialny pomysl weryfikacja ulg - opoznienia, ponown > e wizyty ("konczaca sie legitymacja studencka"). A to wszystko bo miasto chcial > o zatroszczyc sie o "glupiutkiego obywatela ktorego trzeba chronic przez utrata > portfela". Przez te nieliczne przypadki (ilez razy w zyciu mozna zgubic portfe > l) zafundowano wszystkim pozostalym permanentny b...cyrk na kolkach. Przypomina > m ze zwykla przejazdowke tez mozna bylo zgubic, a poza tym jak sie zgubi portfe > l to ma sie na glowie wazniejsze troski niz sie przejmowac biletem miesiecznym. > Przy okazji wywalono do kosza cala wielka funkcjonalnosc jaka byly bilety na o > kaziciela. > > Podsumowujac, 2 podstawowe bledy w zalozeniach, ktore doprowadzily do calej kat > astrofy: > - karta jest wylacznie imienna > - weryfikacja wszystkich danych oraz ulg przed jej wystawieniem > > Panowie do roboty, zmienic to dziadostwo w cos uzytecznego poki jeszcze czas! B > o potem to juz na stale ugrzezniemy w kijowym rozwiazaniu.