em_es napisała: > Ja robię tak: kilka ziemniaków i ze 2 marchewki ugotować w mundurkach, obrać, > pokroć w niezbyt drobną kostkę. Na patelni rozgrzać oliwę, dodać posiekany > czosnek i cebulę, po chwili pokrojone w plasterki parówki lub kiełbasę (taką > jak na grill), doprawić ziołami wedle uznania, a koniecznie tymiankiem, kilka > minut posmażyć. Ja pod koniec smażenia dodaję pomidory albo przecier, ale bez > tego też pyszne. Wszystko wymieszać, włożyć do naczynia, posypać parmezanem > albo tartym zółtym serem, zapiec, niekoniecznie długo bo wszystkie składniki > jadalne :) A najlepiej taka zapiekanka smakuje na drugi dzień, odgrzewana :) > > MS