linn_linn napisała: > A to kopiuje z Wirtualnej Kuchni / z cache'a /: > "Jak wiadomo fasolka po bretonsku - w gestym sosie pomidorowym z dodatkiem > kielbasy i/lub boczku -- jest potrawa typowo polska. (Pamietam jak kiedys w > jednej z restauracji w Zakopanem widzialem ogloszenie: Biezemy udzial w > konkursie srebrnej patelni na najlepsze potrawy kuchni polskiej. Polecamy zrazy > > po wegiersku z kluseczkami polfancuskimi). Natomiast nieprawda jest, aby swojej > > fasolki po bretonsku nie mieli we Francji. > Prosze Panstwa! > Oto przepis na Haricots blanc a la bretonne wg. arcykaplana kuchni francuskiej > Paula Bocuse: > Na pol kilo gotowanej fasoli siekamy drobno jedna duza cebule i dodajemy ja w > 50 g. roztopionego masla w sredniej wielkosci garnku, mieszajac drewniana > lyzka. Gdy cebula sie zeszkli dodajemy pol szklanki bialego wytrawnego wina i > redukujemy nastepnie na ogniu do objetosci dwu lyzek do zupy, w tym momencie > dorzucamy 4 dosyc duze pomidory, obrane, wypestkowanei pokrajane w cwiartki. > Solimy szczypta soli, dodajemy posiekany zabek czosnku i troche pieprzu z > mlynka. Dusimy przez kwandrans na malym ogniu. Nastepie dodajemy do tego > ugotowana fasole, zdejmujemy z ognia i dodajemy 50 g, masla w drobnych > kawalkach, mieszajac je rownomiernie z fasola, tak aby z sosikiem pomidorowym > utworzyla kremowa emulsje pokrywajaca jednolicie fasole. > Podajemy. > Smacznego"