Gość portalu: emigrantka napisał(a): > We Francji spotkalam sie z kalafiorem po polsku, ktory nie mial nic > wspolnego z tradycyjnym podaniem kalafiora z bulka tarta..... > Ciekawi mnie, czy sledz po japonsku zadomowil sie w PL tylko po II > Wojnie i jest wytworem komuny, majacej urozmaicic szara i biedna > peerelowska rzeczywistosc kulinarna (nie zdziwilabym sie), czy tez > wczesniej....czy np w przedwojennych kawiarniach literackich w > Warszawie serwowano na przegryzke sledzika (bo w powojennych juz > tak)? ...Gdzie uzyto (mniej wiecej rzecz jasna) tej nazwy po raz > pierwszy ???