• (gość portalu) Zaloguj się
  • Na podany adres zostanie wysłany e-mail potwierdzający a następnie dalsze powiadomienia

  • Wysłany przez Ciebie post może pojawić się z opóźnieniem do kilku minut.

Odpowiadasz na:

Gość portalu: soso  napisał: 

> Nie wiem dlaczego masz problemy z czytaniem. To nie ja a Ty napisales:
> 
> '...odsluchy na sprzetach kategoii A lub highend sa czesto bardziej 
> zogniskowane   maja lepsza glebie niz te na zywo, no chyba ze ktos mial 
> przymennosc sluchac  naprawde duzej orkiestry wtedy na zywo bedzie jeszcze 
> szerzej glebiej.'
> 
> Otoz wlasnie to jest nieprawda.
> W sali koncertowej siedzi sie blizej lub dalej ale zawsze dalej niz mikrofony 
> przy nagrywaniu. Wszystkie fale odbijane od scian i wszystkiego dookola 
> docieraja do ucha w innej proporcji niz do mikrofonow. Natezenie dzwieku maleje
>  
> z kwadratem odleglosci od jego zrodla. Jak sie przyblizymy do instrumentu to 
> duzo lepiej slyszymy jego 'pierwszy', nieodbity dzwiek niz wszystkie smieci, 
> ktore docieraja po zawroceniu na scianach, suficie itp. Wprawdzie te smieci 
> daja poczucie przestrzeni (w komorze bezechowej dzwiek jest martwy) ale takze 
> brudza klarownosc odbioru. W studio wszystkie te dodatki mozna pominac no i 
> wychodzi z tego wspaniala czystosc ale daleka od wrazenia zywego koncertu.
> Tak wiec nie zgadzam sie z toba, ze na zywo jest szerzej i glebiej. Szerzej i 
> glebiej robi sie w studiach nagran.
> 
> Poza tym takze nie zgadzam sie z Toba, ze Polacy do jakis ciemny narod, co to 
> nawet nie wie co to hi-end. Przykro czytac. Wprawdzie nie mieszkam w Polsce ale
>  
> i tak jestem pewien, ze wielu Polakow w kraju ma doskonaly sprzet. Niesmacznie 
> jest tak sie wywyzszac.
> 
> 
> Pozdrawiam serdecznie i zycze wiecej pokory, szcunku dla innych i oddawania 
> slusznych postulatow (hi-endy pod strzechy) w bardziej zyczliwej ludziom formie
> .
> 
> 
> soso

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się