Gość portalu: perotin napisał: > Troche, przynaje sie, zamieszalem. ALe do rzeczy. > > 1. Jak pisze pojedynczy mikrofon, mam na mysli oczywiscie pare po jednym na > kanal, ewentualnie... > 2. Ewentualnie w liczbie np.czterech pojedynczych w rzedzie, na jakiej zasadzie > > to sie laczy, nie wiem. > 3. Jak pisze para poglosowych, sa one ustawione pojedynczo w pewnej odleglosci > > od siebie i skierowane najczesciej pod pewnym katem wobec siebie. > > A teraz errata. Pomyslilem rozne nagrania, zatem: > > 1. Utopia triumphans 40 spiewakow w kole, po jednym na kazdy glos dziela i > cztery pojedyncze mikrofony, czyli 2 pary ustawionych osobno po jednym na > kazdym rogu kwadratu ok. 1 m posrodku, a poglosowych chyba nawet nie bylo - te > cztery pojedyncze natomiast byly zawieszone dosc wysoko i skierowane w dol na > zewnatrz. > 2. Markus Heiland nagrania Huelgas ensemble robil roznie, czasem z poglosowymi, > > czasem bez, w kazdym razie od lat trzyma sie zasady 2 - 4 mikrofony w rzedzie > oddalone od siebie o niecaly metr w przypadku 6-12 spiewakow w rzedzie. Czasem > sa 2 poglosowe dalej i wyzej, w pewnej odleglosci od siebie. Czyli 2-3 pary > pojedynczo. > 3. Znam udane nagrania, gdzie kameralny zespol (np. 8 osob) stoi prawie w kole, > > natomiast 1 para mikrofonow jest w srodku pod katem ponad 90 stopni. Np. Le > Poeme Harmonique dla Alpha. > > A tak na marginesi, nie ma mikrofonow zamknietych w jednej obudowie, ktore > potrafia rozdzielac kanaly? Chyba o takich czytalem, ale to takmi sie tylko > zdaje.