• (gość portalu) Zaloguj się
  • Na podany adres zostanie wysłany e-mail potwierdzający a następnie dalsze powiadomienia

  • Wysłany przez Ciebie post może pojawić się z opóźnieniem do kilku minut.

Odpowiadasz na:

Gość portalu: rec  napisał: 

> Argumenty audiofilow, ze niby podbija sie doly i gore w nie audofilskich 
> nagranich by zwiekszyc "glosnosc" jak to jeden z nich opisal w innym topicu, sa
>  
> smieszne. To by bylo akurat dokladnie na odwrot:)
> Poza tym ja jak i wekszosc sluchaczy nie martwi sie takimi detalami i skupia 
> uwage na samej "tresci". Z reszta kazda profesjonala plyta (nie tylko 
> audiofilska jest takowa) jest zrealizowana swiadomie, jak brzmi bardzo 
> nienaturalnie to widocznie taki byl zamiar artysty. Np trudno oczekiwac 
> naturalnosci od wykonawcy bazujacego na: syntezatorach, mellotronach, 
> samplerach, sekwencerach. Wiec czy mozna go na starcie zdyskfalifkowac za to, 
> ze taka obral droge artystyczna? Sztuka nie polega tylko kopiowaniu natury. To 
> przede wszystkim synteza, emocje i poszukiwania. Rownie dobrze mozna by bylo 
> powiedziec, ze prawdziwe malarstwo to tylko akademicki Velazquez a np. 
> surrealisci, informelisci, abstrakcjonisci robia tylko nie warte zlamanego 
> grosza bazgroly. Chyba tak jednak nie jest. 

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się