Gość portalu: rec napisał: > Gość portalu: polonus napisał(a): > > > > smieszne. > > widzisz czy w cos wiezysz czy nie nie zmiania to faktu, a fakt ze to podwa > zasz > > swiadczy tylko o tym ze nawet raz w zyciu nie przezyles porowniania typowe > j ply > > ty > > z plyta audiofilska na dobrym sprzecie, pierwsza bowiem rzecz ktora wychod > zi w > > tym porownaniu to ciagnacy sie kartonowy mulacy bas w duzej ilosci, (zakl > adany > > > hym ciekawy wniosek, jezeli slysze ten "mulacy" bas to znaczy, ze mam wywalic > plyte do kosza?? > > > > Nie polega na wypaczaiu jej, to wtedy dla mnie nie sztuka, tylko jakis > > surrealizm, a tego nie oczekuje od muzyki, ja nie lubie sluchac znieksztal > cen i > > > > jakis chorych wizji.... > > Nie wiem co o tym myslec. Albo sobie drwisz albo po prostu ignorujesz wiele > ciekawych rzeczy. > > > > przede wszystkim synteza, emocje i poszukiwania. Rownie dobrze mozna > by by > > lo > > > powiedziec, ze prawdziwe malarstwo to tylko akademicki Velazquez a np > . > > > surrealisci, informelisci, abstrakcjonisci robia tylko nie warte zlam > anego > > > > > grosza bazgroly. Chyba tak jednak nie jest. > > > Tu sie widzisz roznimy, dla mnie od Piccasa malartstwo sie skonczylo a zac > zely > > sie bazgroly, nie jest bowiem malarstwem cos co sam jest w stanie namalowa > c(a > > takie mam wrazenie patrzac na sztuke nowoczesna), a Matejki chocby 200 lat > zyl > > 10h dziennie malowal i tak nie spopjuje tak jak i utworow Baha, a skompono > wac > > pare niskiej jakosc dzwiekow na niskiej jakosci syntezatorze i zmotawac to > pote > > m > > Ty tej sztuki nie tyle co nie rozumiesz ale nie probujesz tego zrobic. > Co to Picassa w wieku 14-15 lat potrafil malowac z fotograficzna dokladnoscia > jednak szybko od tego odszedl wiedzial, ze nic poza ukazaniem doskonalosci > warsztatu z tego nie wynika. Od kiedy pojawila sie kamera obskura i pierwsze > zdjecia zupelnie stracilo to sens.. > > > w halasliwa kupe potrafia tysiace niedoksztalconych pseudo muzykow z pomac > a > > miernych inzynierow dzwiekowych stad mamy taki zalew pseudo wytworni i pse > udo > > muzyki. > > Uczyn swiat lepszym i ich doksztalc, ciekaw jestem czy sam masz jakies > preferencje w tym kierunku skoro masz taka czelnosc szufladkowania tysiecy ludz > i > pod etykieta PARTACZE.....Zaprezentuj mi swoja tworczosc, porownam ja z ta > kakafonia pseudomuzykow, ktora slucham. > > > > To rozumiem bo sprzedac kazdy chce, ale nie rozumiem kupujacych ktorzy kup > uja t > > en > > crap wierzac ze jest to muzyka. Do tego stopnia ze potem nie sa juz w stan > ie > > docenic tej prawdziwej ktorej skomponowanie trwalo lata (a nie 3 tyg bo st > udio > > drogie i speszyc sie trzeba), ktorej skomponowanie wynikalo z pasjii, a ni > e z > > potrzeby nabicia sobie kabzy kosztem frajerow, muzyki do nagrania ktorej u > rzyto > > > > ogromnej sali koncertowej w ktirej gralo 100 prawdziwych wyksztalconych mu > zykow > > Znowu szufladkujesz... wyksztalcenie a tworczosc ma sie jak grucha do pietruchy > > to, ze masz teoretyczna wiedze nie znaczy, ze od razu masz polise na sukcesy, > jest wielu tworcow nie znajacych notacji czy nawet nie umiejacych poprawnie gra > c > na instrumentach(ie). Ale maja cos cenniejszego, cos czego nie mozna kupic ani > sie nauczyc czyli pomysly. > > > nie 3 gniewnych, dzikich malolatwo. W procesie tworzenia ktorej urzyto naj > drozs > > ze > > mikrofony, najdrosze przetworniki bo zamiarem byly urzeczenie sluchacza a > nie > > jego ogluszenie......................... > > Kto ma zamiar kogo ogluszac, o czym ty gadasz? > Co masz przecowko mlodym? Wg mnie przynajmiej maja jakies idealy. > Z ciezkim sercem czyta sie pana wypowiedzi, tyle tu jadu, szufladkowania, > wywyzszania sie! Zamiast sprostowana zasiales balagan:(( >